Podejrzenia padły na byłego partnera dziewczyny właściciela uszkodzonego Opla Zafiry. Policjanci sprawdzili ten trop. - Winnymi okazali się związani z mężczyzną mieszkańcy gminy Pniewy – mówi Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
Dzielnicowi zatrzymali 31-latka. Próbowali też zatrzymać młodszego mężczyznę, jednak ten skrzętnie ukrywał się przed funkcjonariuszami, gdyż jak się okazało, był poszukiwany z uwagi na ucieczkę z młodzieżowego ośrodka wychowawczego. Po przeprowadzonych działaniach policjanci dowiedzieli się, że chłopak wrócił do domu i najprawdopodobniej tam się ukrywa. Matka 16-latka twierdziła, że nadal nie ma go w mieszkaniu. Policjanci sprawdzili dokładnie każde pomieszczenie, a gdy w jednym z pokoi otworzyli tapczan, okazało się, że w skrzyni na pościel leży poszukiwany przez nich nastolatek.
Mężczyźni zostali przesłuchani i przyznali się do winy. Policja sprawdzi teraz, czy za namową do przestępstwa nie stoi 31-letni mieszkaniec Wronek. Za zniszczenie mienia grozi do 5 lat więzienia.