Firma na próbę dla młodych, zwolnienia z podatków i ZUS, inkubatory przedsiębiorczości i wyższe zarobki - to pomysł opozycji na ożywienie gospodarcze. To, co w tej chwili oferuje rząd grozi zamknięciem wielu małych firm - przekonywał poseł Nowak. Jak dodawał trzeba pobudzać przedsiębiorczość, a nie rozdawać kolejne zasiłki.
Przekleństwem Polski jest to, że tak wielu ludzi nie chce pracować. Niepokoi nas to, że pojęcie dobrobytu zaczyna niektórym kojarzyć się tylko z poziomem tego, co uzyskują z pomocy społecznej. Chcemy, żeby ludzie pracowali. Dostajesz 500+ ale chcemy pokazać, że jeśli pracujesz na etacie, dostajesz dzięki pomocy państwa - za to, że pracujesz - zdecydowanie większą płacę.
Zapowiadany wzrost płacy - to 600 złotych premii motywującej wypłacanej z budżetu państwa. Pobudzenie przedsiębiorczości kosztować ma 30 mld zł. Pieniądze na to kryją się w większej dyscyplinie wydatków - mówi poseł Nowak. Oszczędności są też w spółkach skarbu państwa i niepotrzebnych wydatkach, takich jak budowa nieopłacalnej - zdaniem opozycji - elektrowni w Ostrołęce.
Poseł Nowak zapowiada też powołanie ponadpartyjnego zespołu parlamentarnego do spraw Wielkopolski Wschodniej.