Budynek będzie stał na 105 punktach, na studniach zalewanych betonem - mówi Marek Libertowski, prezes Miejskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
Każda studnia jest osadzona w ziemi na różnej głębokości, od 2 do nawet 5 metrów, w zależności od tego, w którym momencie dojdziemy do tak zwanego gruntu rodzimego
- wyjaśnia Marek Libertowski.
Wszystko po to, by budynek stał stabilnie, ponieważ ze względu na bliskość rzeki Warty teren nie zapewniał prawidłowego posadowienia obiektu. Inwestycja ma być gotowa w drugim kwartale przyszłego roku. Lokale na wynajem powstaną z programu bezzwrotnego wsparcia budownictwa z Funduszu Dopłat. Będą one przydzielane rodzinom przez komisję mieszkaniową. Dach nad głową dostanie ponad 100 osób.