"Przygotowaliśmy się na taką sytuację" - zapewnia Witold Nowak, zastępca prezydenta miasta odpowiedzialny za oświatę.
Te osoby, które przeczytały swoje nazwiska na listach, musiały potwierdzić ten pierwszy wybór przynosząc do szkół swoje oryginalne dokumenty bądź zdecydoweać się na szkołę drugiego czy trzeciego wyboru. Tak się dzieje każdego roku. Ze względu na bardzo duże zainteresowanie klasami medycznymi i psychologicznymi musieliśmy otworzyć dodatkowe klasy we wszystkich trzech liceach
- mówi.
Dodatkowe klasy będą też w technikach. Teraz uczniowie będą dokonywać dalszych wyborów.
Rekrutacja się jeszcze nie kończy, niewykluczone, że utworzymy jeszcze gdzieś jakąś klasę
- mówi Witold Nowak, dodając, że ostateczne decyzje zapadają we wrześniu, gdy uczniowie orientują się, że wybrana przez nich szkoła lub klasa z jakichś względów nie spełnia ich oczekiwań.