Moim celem jest to, żeby ci ludzie, którzy szantażowali, okłamywali i okradali Polaków m.in. z pieniędzy, które nam zabierają z UE tacy jak Ursula von der Leyen czy Frans Timmermans, po wygranych wyborach w roku 2024 zasiedli na ławie oskarżonych, ponieważ naruszają prawo i traktaty unijne i powinniśmy nas rozliczyć, bo pan, ja i wszyscy, płacimy za ich gigantyczne pensje, a oni nas szantażują, okradają i łamią prawo. Nie ma na to zgody.
- mówił na naszej antenie wiceminister rolnictwa. Jak dodał: "Każde ustępstwo powoduje jeszcze większy nacisk eurokratów".
Janusz Kowalski dodał, że intencją rządzących Unią jest stworzenie jednego europejskiego państwa, z siedzibą w Berlinie, a Polska miałaby być mu podporządkowana.
Potrzebna jest mobilizacja Polaków myślących suwerennościowo, których jest większość, bez względu na poglądy, nikt nie może Polski szantażować
- powiedział wiceminister.