Zdaniem prof. Zbigniewa Krysiaka, który był gościem dzisiejszej rozmowy
Radia Merkury, należy przestać myśleć o tym w kategoriach sporu wyłącznie
między kredytobiorcami i bankami, a zacząć postrzegać jako zagrożenie dla
całej naszej gospodarki.
"Przytoczę liczby: jeśli frank wzrośnie na poziom
5,5 może 6 złotych za franka, to według moich szacunków, duża liczba
klientów staje się niewypłacalna, skala strat natychmiastowych w bankach
będzie na poziomie około 40 miliardów - może więcej - przy 12 miliardów zysków
w sektorze bankowym. W takiej sytuacji traci on możliwość udzielania
kredytów tzn. przenosi się to na przedsiębiorców, gospodarstwa domowe, a to
oznacza, że wpadamy w poważny kryzys" - mówił Krysiak.
Ekspert Prezydenta RP ds. rozwiązania problemu kredytów frankowych przypomniał, że w Sejmie jest obecnie rozpatrywana prezydencka propozycja dotycząca zwrotu klientom tzw. spreadów czyli opłat, które banki pobierały przy każdorazowym przeliczaniu raty kredytu z waluty na walutę. Zdaniem Krysiaka to jednak nie wystarczające rozwiązanie.
Konieczne może okazać się sięgnięcie do innych prezydenckich propozycji m.in. ustawowe przewalutowanie obecnych kredytów frankowych na złotówki.