W przypadku Areny to Międzynarodowe Targi Poznańskie. Kontrole stanu technicznego przeprowadzają uprawnieni do tego specjaliści z zewnątrz, z naszych informacji wynika, że to firma z Katowic. - Nikomu nic się nie stało, więc sprawą nie zajmują się ani organy ścigania, ani nadzór budowlany - mówi Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla Miasta Poznania, Paweł Łukaszewski.
- W tej chwili żadnego postępowania jako nadzór budowlany w tej sprawie nie prowadzimy. Nałożyliśmy natomiast na zarządcę obiektu [MTP - red.] obowiązek sprawdzenia stanu technicznego całego podwieszanego sufitu. Chcemy mieć pewność, że nie dojdzie do podobnej sytuacji. Ten obowiązek dotyczy całej połaci tego sufitu - dodaje Łukaszewski.
Dwa fragmentu sufitu, o wymiarach 15 centymetrów na 3 metry odpadły we wtorek. Tego dnia miał odbyć się koncert, który najpierw przeniesiono do Sali Ziemi na MTP, a ostatecznie odwołano. Incydent zmusił też do zmiany planów Lecha Poznań, który międzynarodową imprezę dla trenerów i młodych piłkarzy musiał przenieść na Morasko. W Arenie miały się też odbyć koncerty Dawida Podsiadło - je również przeniesiono, ale na MTP.