Podejmując oszczędnościowe decyzje, mieliśmy cały czas na uwadze bezpieczeństwo mieszkańców - tłumaczy Łukasz Borowiak.
Na pewno będziemy skracać czas oświetlenia placów czy parków. Lampy w tych miejscach będą włączone do maksimum 22.00. To już jest obligatoryjne. Będziemy również montować specjalne czujniki, które pozwolą na automatyczne wyłączanie oświetlenia w tych miejscach. Te decyzje nie dotyczą wszystkich parków. Bo są w Lesznie takie, które też pełnią funkcję ważnych szlaków komunikacyjnych. Decyzje podjęliśmy również w stosunku do pomników i różnych obiektów, które są podświetlane. Lampy tam na pewno będą wyłączone. "Orliki", inne obiekty sportowe i place zabawa też będą krócej oświetlane. Ale nie mówię, że do godziny 18.00, przede wszystkim do 20.00
- mówi prezydent miasta.
Władze Leszna planują też m.in. wymianę żarówek sodowych na bardziej oszczędne - ledowe w lampach na szkolnych boiska i innych miejskich placach. Kilka dni temu prezydent Leszna deklarował, że z uwagi na bezpieczeństwo samorząd nie będzie wyłączał oświetlenia ulicznego.