Piloci musieli wykazać się wyjątkowym kunsztem, w tym celnością lądowania - mówi gospodarz mistrzostw - prezes Aeroklubu Poznańskiego Tomasz Szczot.
Zawodnicy musieli wylądować na pasie 70 metrów długim i 2 metry szerokim, ale w centralnym punkcie tego pasa, każde pół metra odchyłki jest już karane.
W mistrzostwach bierze udział kilkudziesięciu pilotów z całej Polski i jeden gość z Rosji.
Jacek Kosiak/mk