Mąż i żona w jednej firmie

Stary system zakładał dzielenie odpadów na cztery frakcje, teraz będzie ich mniej - odpady suche do ponownego przetworzenia, mokre oraz szkło.
Prezes komunalnej spółki Urbis Edmund Młodzikowski przyznaje, że stary system nie był efektywny i do ponownego przerobu trafiało z Gniezna jedynie około 10% odpadów, a według norm unijnych do 2020 roku powinno ich być aż 40%. Jarosław Grobelny, wiceprezydent Gniezna dodaje, że im w czystszej postaci te odpady trafią później do odbiorcy, tym tańszy będzie cały system i tym niższe będą opłaty dla mieszkańców.
Od stycznia opłaty za śmieci w Gnieźnie się nie zmieniają i wynoszą 11zł miesięcznie od osoby za odpady segregowane i 13,50 zł za niesegregowane.
Rafał Muniak/int