Beczki znalazły służby miejskie, które w związku z odkryciem podobnego składowiska dwa dni temu w leszczyńskim Zaborowie, sprawdzały komunalne tereny, place i podwórka.
Do centrum Leszna beczki prawdopodobnie zwiozła ta sama grupa osób, która beczki z "przepracowanym" olejem napędowym, składowała w leszczyńskim Zaborowie. Te osoby pojawiły się na miejscu, zadeklarowały, że usuną beczki na swój koszt. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi leszczyńska policja
- mówi komendant straży miejskiej w Lesznie, Dominik Sadowski.
W centrum Leszna według mojej wiedzy zostało zwiezionych 30 beczek 200-litrowych oraz 30 60-litrowych. Dla ludzie substancja przechowywana w beczkach nie jest groźna, dla środowiska - tak
- mówi młodszy brygadier Jakub Stryja z leszczyńskiej straży pożarnej.
Dwa dni temu w byłych mieszkaniach socjalnych w leszczyńskim Zaborowie służby odkryły blisko 40 200-litrowych beczek z "przepracowanym" olejem napędowym.