Podniesienia zasiłku dla bezrobotnych do wysokości 1300 zł miesięcznie chce prezydent Andrzej Duda. Do tego proponuje nowe świadczenie nazywane dodatkiem solidarnościowym w wysokości 1200 zł.
Propozycję pomocy bezrobotnym ma także lewica. Do Sejmu złożono już projekt ustawy m.in. świadczenia kryzysowego w kwocie 2100 zł na okres trzech miesięcy dla zwolnionych pracowników oraz samozatrudnionych zawieszających swoją działalność gospodarczą. Wyższy powinien być również zasiłek dla bezrobotnych - mówi gnieźnieński poseł lewicy Tadeusz Tomaszewski.
Taki projekt złożyliśmy, natychmiast trzeba podwyższyć zasiłek dla bezrobotnych, który dzisiaj się waha w zależności od stażu pracy od ok. 540 zł do 1030 zł. My uważamy, że ten najniższy zasiłek, świadczenie nadzwyczajne, nie powinien być niższy niż 1400 zł netto. A de facto powinno się rozpocząć od 50 proc. utraconego wynagrodzenia.
Według projektu Lewicy osobom pracującym bezpośrednio przy zapobieganiu i przeciwdziałaniu pandemii Covid-19 powinien przysługiwać dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych w wysokości 250 proc. wynagrodzenia.