Kacper Nowicki, inicjator petycji, powiedział Radiu Poznań, że Bosak i Mentzen to osoby mające poglądy homofobiczne, ksenofobiczne, seksistowskie, antysemickie i antyeuropejskie. - Uważam, że mienie publiczne nie powinno być wykorzystywane dla promocji tego typu ruchów - mówi Kacper Nowicki
Konfederacja, mimo tego, że ma status legalnie funkcjonującej partii, głosi poglądy skrajnie antydemokratyczne, skrajnie godzące w demokratyczne państwo prawa, w równość obywatelek i obywateli i wszystkie inne wartości, które zawiera nasza kontytucja. Oczywiście mam świadomość, że ma ona status legalnie działającej partii i tak samo legalnie można w Polsce przeprowadzać petycje. Nie widzimy zatem problemu, dla którego ludzie nie mieliby możliwości wypowiedzieć się, czy mienie publiczne powinno być wykorzystywane do tego typu celów.
- dodaje Nowicki.
- Żyjemy w demokracji, więc każdy ma prawo sformułować taką petycję, jaką uważa za stosowną, ale dziwię się, że ktoś poważnie traktuje tego typu apele - odpowiada jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak.
Próba zablokowania spotkań z politykami w czasie trwającej kampanii wyborczej jest z pewnością próbą ograniczenia swobody debaty publicznej, możliwości prowadzenia kampanii wyborczej i jest czymś niekorzystnym dla demokracji, bo żeby wyborcy mogli podejmować świadome decyzje, to powinni mieć możliwość zapoznać się z każdą propozycją. Zarzuty te mają charakter zupełnie nieprawdziwy i dezinformacyjny nie powinien mieć żadnego wpływu na to, kto może występować publicznie i wynajmowania przestrzeni na swoje spotkania.
- powiedział Bosak. W rozmowie z Radiem Poznań podkreślił, że Konfederacja potępia napaść Rosji na Ukrainę i życzy Ukrainie zwycięstwa nad najeźdźcą. W kwestii stosunku do innych narodów Bosak powiedział, że wszyskie zasługują na szacunek i na to, by móc normalnie funkcjonować w życiu społecznym.
Jedyne co promujemy, to miłość do Polski, a potępiamy nienawiść od innych narodów
- podsumował lider Konfederacji.