Nowa trasa przez Poznań - Warta!

- Listy znalazł mieszkaniec wsi spod Czempinia - mówi wiceszef kościańskiej prokuratury Rafał Wojtysiak. Kiedy znalazca zorientował się, że są to przesyłki sądowe i prokuratorskie, zaniósł je do komisariatu policji. Prokuratura, która wyjaśnia sprawę podejrzewa, że przesyłki zostawił doręczyciel. Według śledczych, nie wyrzucił ich specjalnie, ale po prostu zgubił.
W ubiegłym roku doręczyciel wyrzucił do kosza awiza prokuratorskich i sądowych przesyłek.