Sześciu lokatorów mieszkania przy Wrocławskiej w Poznaniu, nieświadomych zmiany właściciela lokalu, płaciło czynsz poprzedniemu. Rano do ich mieszkania wkroczyli ludzie podający się za pełnomocników nowych właścicieli mieszkania z żądaniem podpisania nowych umów.
Obecny na miejscu były właściciel utrzymywał, że ważna jest umowa podpisana z nim i to on ma prawo do czynszu:
- Wziąłem prywatną pożyczkę, zabezpieczoną tą nieruchomością. Mogłem tym rozporządzać tak jak właściciel, mogłem wynajmować. Wszelkie umowy dotyczące mediów były zawarte. To tak jak z hipoteką. Mimo, że jest tu roszczenie, to można z tego korzystać.
Prawowici właściciele chcą z lokatorami podpisać nową umowę. Ich przedstawiciel, Sławomir Różycki, zarzuca byłemu właścicielowi łamanie prawa:
- Jest uzasadnione podejrzenie przestępstwa oszustwa. Pan Wolski, podając się za zarządcę, bezprawnie pobierał czynsz od 7 lipca 2017 roku.
Były właściciel nie zamierza rozwiązywać wcześniejszych umów. Sprawa trafiła na policję. Lokatorzy zgłosili sprawę naruszenia miru domowego.
Część mieszkańców chce podpisania nowej umowy z prawowitym właścicielem, ale pod warunkiem, że będzie w niej zapis o zrzeczeniu się roszczeń właściciela wobec mieszkańców, którzy płacili przez te wszystkie miesiące niewłaściwej osobie.