O tym Wojciech Sikorski rozmawiał w naszej porannej rozmowie Kluczowy temat z Emilem Rauem, znanym z telewizji łowcą radarów oraz starostą poznańskim Janem Grabkowskim. To do niego kierowcy piszą wnioski, aby prawa jazdy nie zatrzymywać na trzy miesiące.
Zdarza się, że to sami policjanci sugerują, że warto poprosić starostę o zmianę decyzji i "ułaskawienie" lub skrócenie trzymiesięcznego okresu kary. Starostowie twierdzą jednak, że nie mają takiej możliwości, nawet w sytuacjach wyjątkowych.
Emil Rau zauważa jednak problem, bo kierowcy często się odwołują do sądów, a po roku czy dwóch wyroki mogą zakwestionować decyzję policjantów i starostów, którzy odbierają uprawnienia do jazdy autem. Wtedy będzie już za późno na wstrzymanie kary i utratę prawa jazdy.
Po za terenem zabudowanym, jeżeli znaki nie nakazują inaczej można poruszać się z prędkością do 90km/h. Kierowca przekraczający 140km/h na takim odcinku drogi winien być traktowany niemal jak zabójca, więc odebranie prawa jazdy byłoby jak najbardziej wskazane.
"(...)tego rodzaju okoliczności powinny być podnoszone i uwzględnione w ramach postępowania administracyjnego. Zarówno na etapie wydawania decyzji przez starostę, jak i na etapie jej kontroli przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze (dalej – SKO), a następnie przez sąd administracyjny może zostać podniesiony, zweryfikowany i ewentualnie uwzględniony zarzut błędnego pomiaru prędkości."
Pan Starosta uważa inaczej?