Według prokuratury, kobieta miała wyprowadzić ze spółki prawie 9 milionów złotych. Pieniądze później obstawiała na zakładach bukmacherskich.
Kobieta odpowie przed sądem nie tylko za wyłudzenia, ale także za pranie brudnych pieniędzy i przepisanie majątku na rodzinę, aby uniknąć konsekwencji - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Maciej Meler:
Mając świadomość istniejącego zobowiązania, w celu uniknięcia w przyszłości utraty prawa własności do zabudowanej nieruchomości, pozornie zbyła na rzecz osoby dla niej najbliższej wchodzącą dotychczas w skład tego majątku nieruchomość zabudowaną o wartości co najmniej 400 tys. złotych
- mówi Maciej Meler.
Kobiecie grozi 12 lat więzienia. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął właśnie sądu. Kobieta, od roku, czyli od czasu, kiedy sprawa wyszła na jaw przebywa w areszcie.