Poznańscy muzycy rozpoczęli występ z dwugodzinnym opóźnieniem z powodów techniczncych. Wykonywali własne kompozycje.
Koncert miał uświadomić, że trzeba szanować cudze prawa autorskie. "Nasz projekt skierowany był praktycznie do wszystkich - od najmłodszych do najstarszych" - mówił o przesłaniu imprezy wokalista i pomysłodawca maratonu Darek Rogers. Przyznał, że technicznie taki maraton - to spory wysiłek. Każdy kto miał instrument i umie grać, mógł przyjść do Starego Browaru i włączyć się do tej akcji.