NA ANTENIE: 01:00-02:00 KLASYKA II/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Marcel jadł karmę i niedopałki. Został uduszony przez matkę. Zeznawali kolejni świadkowie w sprawie

Publikacja: 26.08.2021 g.12:15  Aktualizacja: 26.08.2021 g.15:07 Magdalena Konieczna
Poznań
Anita nie radziła sobie z synem, bardziej interesowała ją relacja z konkubentem. Są kolejne zeznania świadków w procesie dwojga młodych ludzi z Chodzieży, oskarżonych w sprawie śmierci dwuletniego Marcela.
sprawa zabójstwa marcela chodzież - Magdalena Konieczna
Zdjęcie z poprzednich rozpraw / Fot. Magdalena Konieczna

Na ławie oskarżonych zasiadła matka chłopca i jej konkubent. Anita W. przyznała się do zabójstwa syna. Po śmierci chłopca w jego żołądku znaleziono niedopałki papierosów i karmę dla zwierząt.

Dziś znajomy oskarżonych próbował umniejszyć ich winę.

Zdarzały się sytuacje, że Marcel w mojej obecności sięgał - nie wiem, czy w tym celu - do klatek po jedzenie dla zwierząt i niedopałki. Wtedy oczywiście był odsuwany od klatek. Mówiono mu, że nie wolno. Jeżeli sięgał do stołu i tam próbował zdjąć właśnie czy popielniczkę czy cokolwiek tam leżało, automatycznie również miał to zabierane

- mówił mężczyzna.

21-letnia Anita W. odpowiada za uduszenie syna, oboje za znęcanie się nad chłopcem ze szczególnym okrucieństwem. Jak ustaliła prokuratura, dwulatek był bity, wyzywany, podduszany, jadł karmę dla szczurów i niedopałki papierosów.

Jego ojczym Martin K. nie przyznaje się do winy. Umniejsza swoją rolę w tragedii i twierdzi, że Anita nadużywała alkoholu. Nim chłopiec został zamordowany, z ciężkim złamaniem nogi trafił do szpitala. Prokuratura o spowodowanie obrażeń oskarżyła ojczyma. Oboje cały czas przebywają w areszcie.

https://radiopoznan.fm/n/wqI69I
KOMENTARZE 0