Do dramatycznego zdarzenia doszło w środę w miejscowości Chrośnica w gminie Zbąszyń. Dwóch policjantów drogówki z radiowozu zauważyło podejrzane zachowanie mężczyzny. Był nerwowy, unikał kontaktu wzrokowego i płakał.
"Policjanci postanowili z nim porozmawiać" – relacjonuje oficer prasowy nowotomyskiej komendy, st. sierż. Mariusz Majewski.
W trakcie prowadzonej konwersacji mężczyzna zamilkł i spojrzał w kierunku zamykających się rogatek kolejowych na pobliskim przejeździe. W momencie, gdy do zamkniętego przejazdu kolejowego zbliżał się rozpędzony pociąg relacji Zbąszynek-Poznań, mężczyzna nagle zaczął biec w kierunku nadjeżdżającej lokomotywy. Funkcjonariusze błyskawicznie zareagowali i złapali mężczyznę tuż przed torowiskiem.
36-latek został odprowadzony w bezpieczne miejsce i policjanci pozostali z nim do przybycia karetki pogotowia. Życie mężczyzny ocalili asp. Paweł Feiffer oraz sierż. Aleksandra Napierała z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu.