NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Miał napisać, że nie będzie obsługiwał Ukraińców. Sprawa trafiła do prokuratury

Publikacja: 10.05.2024 g.16:30  Aktualizacja: 10.05.2024 g.18:46 Marek Wolski
Piła
Były policjant, mąż właścicielki sklepu "Żabka" w Czarnkowie, który w mediach społecznościowych miał informować, że nie będzie obsługiwał w swoim punkcie obywateli Ukrainy twierdzi, że ktoś włamał się na jego konto i nie zdawał sobie sprawy, że na jego profilu na Facebooku znajdują się treści ksenofobiczne.
klawiatura technologia technologie haker - Pexels
Fot. Pexels

To reakcja na zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez tego mężczyznę przestępstw znieważenia oraz kierowania gróźb karalnych ze względu na narodowość, które do Prokuratury Rejonowej w Trzciance złożył Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. 

Zarzucamy mu to, że opublikował na swoim profilu na Facebooku taki wpis, w którym znieważał Ukraińców, nazywał ich brudasami i zapowiadał, że u niego w sklepie mówi się po polsku. Jeżeli ktoś będzie mówił po ukraińsku, to nie zostanie obsłużony

- mówi prezes Konrad Dulkowski.

Zawiadomienie do prokuratury w Trzciance trafiło w środę, natomiast wczoraj w rozmowie z Konradem Dulkowskim były policjant tłumaczył, że „ktoś włamał się na jego konto”.

No i wskazał nawet osobę, którą podejrzewa o to, że mogła się włamać na jego konto, notabene osoba pochodzenia ukraińskiego

- mówi Dulkowski.

Na ile te zapewnienia są prawdziwe, to zostanie wyjaśnione w trakcie postępowania, które prowadzą policjanci z Komendy Powiatowej w Czarnkowie oraz z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.

Swoje oświadczenie w tej sprawie na portalu X opublikowała Wielkopolska Komenda Policji.

Z naszej strony nie ma i nie będzie zgody na zachowania, które szerzą nienawiść i uprzedzenia, które zgodnie z polskim prawem mogą być kwalifikowane jako przestępstwo. W każdej takiej sytuacji będziemy jako Policja stanowczo reagować, a także egzekwować obowiązujące prawo

- mówi nadkom. Maciej Święcichowski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu.

W przesłanym do mediów oświadczeniu przedstawiciele sieci „Żabka”, stwierdzają:

"Nie akceptujemy wypowiedzi o charakterze rasistowskim i ksenofobicznym. W Grupie Żabka jasno określamy nasze wartości, wśród nich otwartość, wspieranie różnorodności i szacunek dla każdego człowieka, dlatego natychmiast podjęliśmy kroki, by wyjaśnić tę sprawę. Właścicielka sklepu poinformowała, że doszło do włamania na konto w mediach społecznościowych, co zostało już zgłoszone odpowiednim służbom".

https://radiopoznan.fm/n/QAAOMn
KOMENTARZE 1
Dziekan Panteon
Anonim 18.05.2024 godz. 10:13
Pan Marcin nie tylko wobec obcokrajowców wykazuje nieprzychylną postawę.Pamiętam jak dziś gdy z jego byłym teściem wyjechałem samochodem do sklepu jako pasażer.Obaj byliśmy pod wpływem alkoholu i był to jeden z okresów w którym zapiłem na kilka dni bo w gruncie rzeczy leczyłem się odwykowo.Zgłoszenia dokonała jego była teściowa.Zostałem podstępnie wplątany w sytuacje,w której to wychodząc ze sklepu usiadłem za kierownicę jednak nie bylo nawet kluczyka w stacyjce.Wyciągnął mnie z auta,skuwając od razu do odsiadki na 3 dni za 200 zł mandatu 7 dnia miesiąca gdy zaczynałem nową pracę.Prosiłem by mi tego nie robili ponieważ w poniedziałek idę do pracy i oddam 10 tego owa 200 zł.Nie chcieli słuchać a kajdanki zaciskowe aż odcinały dopływ krwi do dłoni.Zacząłem sie szarpać na tylnym siedzeniu radiowozu obok policjanta,który siedział ze mną.Zaczął wzywać pomoc Pana Marcina,który ustalał coś z teściem.Chwilę później obaj obkładali mnie skutego w tym radiowozie.Następne co pamiętam to że z nosa leci mi krew na komisariacie w którym pracował.Wyzywałem coś jeszcze w szoku jednak nie zmieniło to nic i finalnie pozbyłem się pracy,mam zniszczoną kartoteke i mam nadzieję stanę na nogi.Zerwałem kontakt z sąsiadem gdy dowiwdziałem się,że chcą wrobić mnie w tę jazdę przy pomocy najlepszych polskich prawników.Cieszę się,że już mija 2 lata mojej abstynencji,wczoraj skończył się okres mojej kurateli sądowej a Pan Marcin w końcu przestaję być bezkarny.Przez cały ten czas zmagam się z widokiem którego nie zapomnę do końca życia kiedy taki wielki człowiek rusza na mnie skutego za plecami po to by mnie bić wypowiadając zdanie w stylu "teraz masz przejebane,nie wiesz na kogo trafiłeś".Mam 173 cm wzrostu i wtedy mogłem mieć może 65 kg.Sprawa ucichła a ja płacę za to do dziś.Wszystko wskazuję,że Pan Marcin nie ma szacunku do nikogo a jego fobie sięgają dakej,aniżeli jedynie na tło rasowe.