Nowy dzierżawca pani Marta Wolna, przedsiębiorczyni z branży elektrycznej, przejęła wyspę na wiosnę i natychmiast przystąpiła do koniecznych remontów. Energiczna kobieta wprost tryskała pomysłami na działalność tego miejsca. Ale trzeba było zacząć od koniecznych, dużych nakładów. Przez wiele tygodni ekipy remontowe nie schodziły z wyspy, przywracając jej wizualną świetność.
Zgrzytem było odkrycie osunięcia się zabytkowego, modrzewiowego domku na wyspie, który nie był elementem dzierżawy i podlegał opiece konserwatora zabytków.
W listopadzie dzierżawca ogłosił, że zawiesza działalność wyspy na sezon zimowy. Pojawiły się przy tym zarzuty wobec władz gminy o zaniedbania, utrudnianie działalności, a nawet ukrywanie wad.
Teraz pojawiła się informacja o zakończeniu dzierżawy.
Wspólnie z władzami gminy podjęliśmy decyzję o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron. Wiele lat zaniedbań, doprowadziło do stanu uniemożliwiającego normalne funkcjonowanie, oraz bezpiecznego korzystania przez osoby odwiedzające
- napisano w mediach społecznościowych.