Największa w Europie bożonarodzeniowa szopka już prawie gotowa
Żłóbek już stoi, zostały prace wykończeniowe. Największa w Europie bożonarodzeniowa szopka jak co roku stanęła w kościele franciszkanów przy placu Bernardyńskim w Poznaniu.

Głównym wątkiem książki jest historia rodziny o arystokratycznych korzeniach, która staje w obliczu bankructwa. Każdy z członków rodziny radzi sobie z tą sytuacją na swój sposób. Niektórzy podejmują się zajęć nietypowych dla ich statusu, co prowadzi do zabawnych i zaskakujących sytuacji, a jeszcze inni organizują wystawne przyjęcia, próbując ukryć przed sąsiadami swoje problemy finansowe.
Przez pryzmat tych wydarzeń autor ukazuje codzienne życie elit, ich wartości, styl bycia oraz wyzwania, z jakimi się mierzą. Postać kamerdynera Władysława wprowadza czytelnika w tajniki etykiety i tradycji pielęgnowanych w arystokratycznych domach.
„Jakże ważne w życiu są smak, gust i obycie! Mój ojciec lubił powtarzać, że „dżentelmen bez smaku to jak zupa bez soli”. Życie bez gustu i obycia to jak herbata bez herbaty – zostaje sam gorący napar, ale przecież nie o to chodzi. Bo smak to (…) cały sposób bycia, to elegancja w każdym geście, w każdym słowie, w każdym spojrzeniu.”
Książka porusza również temat różnic między "old money" a "new money", czyli dwóch odmiennych światów, które kształtują elity finansowe. Autor podkreśla, że tradycyjna elita nie afiszuje się swoim bogactwem, skupiając się na zachowaniu fortuny budowanej przez pokolenia, podczas gdy nowobogaccy chętnie i często eksponują swój majątek.
"Elitarne pieniądze" to pozycja dla osób zainteresowanych życiem polskiej elity, ukazana w lekkiej i humorystycznej formie, choć niektórym czytelnikom może brakować w niej głębszej analizy czy oryginalności.
"Elitarne pieniądze" Tomasz Roy-Szabelewski Elitarny Łobuz, Prószyński i S-ka.
Żłóbek już stoi, zostały prace wykończeniowe. Największa w Europie bożonarodzeniowa szopka jak co roku stanęła w kościele franciszkanów przy placu Bernardyńskim w Poznaniu.
Mężczyzna z Trzemeszna usłyszał zarzuty handlowania środkami narkotycznymi i odpowie przed sądem.
W garażu miał prawie dwa kilogramy amfetaminy. Zatrzymali go leszczyńscy policjanci. 46-letni mieszkaniec Dolnego Śląska handlował różnymi narkotykami.