Wczoraj do urzędu gminy Czerwonak wpłynęła uchwała dwóch sołectw, które sprzeciwiają się ustawieniu 64 kontenerów o łącznej pojemności prawie 20 tysięcy metrów sześciennych.
Zdaniem mieszkańców, konstrukcja, która ma odbierać nadmiar energii elektrycznej z niedalekiej sieci przesyłowej zagraża ich bezpieczeństwu.
Takiej inwestycji w całej Polsce jeszcze nie ma. To będzie wyglądało jak las kontenerów. TO jest skandal! Jestem oburzona, że w środku osiedla takie rzeczy ktoś wymyśla.
- mówią mieszkańcy.
Radosław Szczerbowski z instytutu elektroenergetyki Politechniki Poznańskiej przekonuje jednak, że obawy mieszkańców o zapłon instalacji nie są uzasadnione, a takie inwestycje to konieczność.
W większości to są akumulatory zbliżone do tych trakcyjnych, które są używane w lokomotywach. To jest normalne, że obawiamy się tego czego nie znamy natomiast takich inwestycji będzie coraz więcej i to dobrze, bo one nam ustabilizują system energetyczny w Polsce.
- mówi Szczerbowski.
Decyzja o powstaniu inwestycji jeszcze nie zapadła. Inwestor czeka na wydanie zgody przez urząd gminy Czerwonak.