Od czasu do czasu odbywają się tam wydarzenia kulturalne. Magistrat zabiegał będzie między innymi o dofinansowanie ministerialne, ale też najprawdopodobniej sięgnie po Fundusze Szwajcarskie.
Szukane są teraz pieniądze na I etap prac, który kosztował będzie pięćset czy sześćset tysięcy złotych - mówi zastępca prezydenta Konina, Paweł Adamów.
Wszędzie składamy ten sam projekt, czyli I etap przebudowy Synagogi polegający na remoncie stolarki okiennej i drzwi, na odgromieniu całego obiektu i na wybudowaniu efektywnej infrastruktury odwodnieniowej.
Gdy I etap prac dobiegnie końca, miasto będzie szukało środków na II etap, czyli na remont dachu i elewacji. W poprzednich latach nie udało się magistratowi zdobyć pieniędzy na renowację synagogi.
Mam nadzieję, że w przeciwieństwie do poprzednich lat podejście przede wszystkim administracji rządowej do finansowania zabytków pochodzenia żydowskiego będzie odmienne niż do tej pory, bo wszystkie środki rządowe do tej pory w zakresie zabytków szły tak naprawdę na obiekty sakralne i to sakralne katolickie, natomiast myślę, że teraz trochę zmiana w tym temacie nastąpi.
Wnioski zostaną złożone w drugiej połowie roku.