Właściciel zablokował przejazd drogą rowerową ze Strzeszynka nad Rusałkę – poznaniacy mówią o skandalu. Tydzień temu rowerzyści alarmowali o ogrodzeni ważnego odcinka leśnej ścieżki między jeziorami Strzeszyńskim i Rusałką. Przez ostatnie dni płot był omijany, ale dzisiaj rano prywatny właściciel przystąpił do wykonania głębokich dołów, które uniemożliwiają wjazd.
Na miejscu był Szymon Majchrzak.
Wykonawcy prac przekonują, że właścicielowi zależy na wykupieniu gruntu pod ścieżką rowerową przez Urząd Miasta Poznania. Jak nieoficjalnie dowiedział się nasz reporter, do końca sierpnia teren należa l do przedsiębiorcy działającego gminie Kwidzyn w województwie pomorskim. Niestety, jak na razie nie odpowiedział na nasze telefony. Więcej o tej sprawie powiemy w popołudniowej audycji Kalejdoskop Wielkopolski.
O sprawie został poinformowany inspektorat nadzoru budowlanego, miejska pracownia urbanistyczna oraz Zakład Lasów Poznańkich.
Jutro na prywatnym terenie zostanie również przeprowadzona kontrola Wydziału Klimatu i Środowiska.