Funkcjonariusze pukali do drzwi domów i firm, aby sprawdzić czy nie są tam spalane śmieci. W poprzednich latach w tej części miasta strażnicy znajdywali w piecach odpady.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników kontroli. Na 34 przeprowadzone kontrole na osiedlu Kwiatowym strażnicy nie zauważyli żadnych uchybień. Mogę dodać też, że rozpoczynali kontrole od domostw, mieszkań, nieruchomości, w których w zeszłym sezonie grzewczym znaleziono uchybienia. Okazało się, że mieszkańcy poprawili, to czym palą w piecu. Obecnie używają dozwolonego paliwa - mówi Anna Nowaczyk z poznańskiej straży miejskiej.
W Poznaniu, w zeszłym sezonie grzewczym przeprowadzono 1000 kontroli. W 200 przypadkach stwierdzono nieprawidłowości. Za spalanie śmieci można dostać mandat w wysokości 500 złotych.