Trzy razy "Z" - czyli zbuduj, zamień, zaoszczędź. Tak nazwano program. Mówiąc krótko: miasto buduje nowe mieszkania komunalne, wprowadza tam tak zwanych dobrych lokatorów, a ich dotychczasowe mieszkania przekształca w lokale socjalne dla eksmitowanych. Zgodnie z prawem miasto musi je mieć, bo jak nie, to płaci odszkodowania właścicielom mieszkań, w których mieszkają lokatorzy z przydziału.
- Na razie udało nam się zatrzymać wzrost odszkodowań. Jeszcze trzy lata temu wzrost był na poziomie 30 proc. rocznie - mówi Jarosław Pucek, dyrektor Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych.
Radny SLD Tomasz Lewandowski chwali pomysł miasta, ale podkreśla, że urzędnicy powinni go wprowadzić wcześniej. Przez wiele lat Poznań mieszkań komunalnych nie budował. - A prezydent Grobelny tłumaczył, że bardziej opłaca się płacić odszkodowania niż budować nowe mieszkania - przypomina Lewandowski.
Poznań znalazł się w ścisłym finale. Jest tam pięć projektów. Pozostali nominowani są: z Islandii, Włoch, Luksemburga i - Bielska-Białej w Polsce. Wręczenie nagrody za dwa tygodnie podczas gali w Holandii.