W ciągu najbliższych dni ma zapaść decyzja, czy będzie to rodzina sprowadzona bezpośrednio z Ukrainy, czy taka, która już przebywa w Polsce i jest zarejestrowana w tzw. banku ofert, stworzonym przez ministerstwo spraw wewnętrznych - mówi Ewa Matecka, wiceprezydent Ostrowa Wielkopolskiego. Urzędnicy zapewnią rodzinie mieszkanie, pracę, opiekę medyczną i szkołę dla dzieci.
Władze miasta mają kontakt z rodziną z Dnieprodzierżyńska, która ma w Ostrowie krewnych, ale jej sprowadzenie będzie trudniejsze. Ukraińcy muszą najpierw dostać roczną wizę, by móc opuścić zagrożony rejon. Rodziny, które są w Polsce, mają już dokumenty uprawniające do pobytu w naszym kraju i taką rodzinę będzie łatwiej sprowadzić do Ostrowa.