Nigdy wcześniej sąd w Polsce nie przyznał tylu pieniędzy ofierze księdza pedofila.Ponad dziesięć lat temu 13-letnia wówczas pokrzywdzona została wielokrotnie zgwałcona przez księdza. Roman B. został skazany i odsiedział w więzieniu cztery lata. Pełnomocnik pokrzywdzonej uznał jednak, że odpowiedzialność ponosi także Towarzystwo Chrystusowe, którego ksiądz był członkiem, dlatego wystąpił z pozwem cywilnym.
Proces od początku był niejawny, dlatego Sąd Apelacyjny ogłosił tylko rozstrzygnięcie. Nie poznaliśmy motywów wyroku.
- Prawomocny jest wyrok Sądu Apelacyjnego w odniesieniu do zadośćuczynienia w kwocie miliona złotych. Prawomocny jest też wyrok w odniesieniu do renty w kwocie 800 złotych miesięcznie - mówiła rzecznik sądu sędzia Elżbieta Fijałkowska.
- W tej konkretnej sprawie tak to sąd orzekł i tak to uznał, a to nie jest orzeczenie, które rozciąga się wszystkie sprawy z podobną problematyką - komentował po wyjściu z sali rozpraw pełnomocnik Towarzystwa Chrystusowego adwokat Krzysztof Wyrwa. Pokrzywdzonej nie było w sądzie. Przyszły kobiety, które ją wspierały.
- Zadowolenie tak, natomiast mam pewien niepokój, dotyczący tego, że jest możliwość wniesienia kasacji, ale pieniądze powinny już płynąć i to jest najważniejsza wiadomość. Myślałam, że może zostanie kwota zwiększona, ale jak na pierwszy krok uważam, że jest bardzo dużo - komentowały kobiety.
Wyrok jest już prawomocny, co oznacza, że Towarzystwo powinno bezzwłocznie wypłacić zadośćuczynienie.Niezwłocznej wypłaty pieniędzy spodziewa się pełnomocnik pokrzywdzonej. Po wyjściu z sądu powiedział, że "Towarzystwo Chrystusowe o tych zdarzeniach wie od momentu zatrzymania Romana B.
Niedobry i niesłuszny sąd krzywdzi kościół i atakuje boga,
a tu taka cisza.
Stoję po stronie prawdy i jestem za ukaraniem winnego. Nie ma dla mnie znaczenia czy winnym jest ksiądz, czy p.Jaśkowiak. Winny to winny i ukarany winien być ten co zło uczynił. Zaś wysokość kary winna być uzależniona wyłącznie od szkodliwości czy brutalności czynu.
Tak jak uniewinnienie p. Jaśkowiak było bezzasadne w świetle obowiązującego prawa, tak wysokość 4 lat więzienia za wielokrotny gwałt na dziecku jest za niską karą. Towarzystwo Chrystusowe samo w sobie gwałtu nie popełniło i jeżeli można tutaj mówić o jakiejkolwiek odpowiedzialności karnej towarzystwa, to nie za gwałt a za ewentualne zatajanie popełnionego czynu przez ich członka. Czy tak było nie wiemy, jednak w takim przypadku należy się oskarżyć towarzystwo w odrębnym procesie i ewentualnie ukarać. Każdy ma prawo do obrony, również instytucja ma prawo się bronic przed oskarżeniami.
Odrębnym tematem jest wysokość kary nałożonej na TCH i dlaczego ofiara ma mieć wypłacaną dożywotnią rentę za gwałt. Nie znam faktów sprawy, ale wyrok jak i kara jest dla mnie tematem bardzo dyskusyjnym.
13 tolatkę przez rok.
I takie bydle dostało tylko 4 lata.
W słynnym upublicznionym rejestrze pedofilów go nie ma .
Podobnie jak innych wielebnych.
Wg. min. Ziobry dlatego, że księża pedofile nie są brutalni. (do powyższego przypadku bardzo zacne odniesienie)
Lub coś w tym guście.
I potem taki "dżon", "hetman" i im podobni wypisują na forum,
że w więzieniach kościelnych pedofilów jest bardzo mało lub że błądzą.
No, ale skoro ten Romek (100 kg wagi wtedy), za to co robił tylko 4 lata dostał, to co się dziwić kościelnym macaczom czy takim "ludzkim" (bez mordobicia) gwałcicielom, że nie siedzą.
Obecne, nie postkomusze i słuszne sądy jeszcze niższe wyroki ferować będą. I słusznie.
Kto głupi i dzieci w łapy sukiennych zboków posyła niech cierpi.
Tylko co temu winne są dzieci, że głupich rodziców mają
i słuchać ich muszą.
W pierwszym uniewinniono J.Jaśkowiak za ewidentne złamanie Art.141 K.W.
W drugim karę ma zapłacić Towarzystwo Chrystusowe, które nawet nie siedziało na ławie oskarżonych. Nie mówiąc już o tym, że ów towarzystwo same w sobie nie może być gwałcicielem, bo nie jest osobą fizyczną tylko instytucją. Jeżeli się nie mylę to ksiądz pedofil wyszedł już na wolność; po 4 latach - brawo sąd!
Jak widzę do patologi dochodzi nie tylko w kościele.
Chyba że wygrają kasację, co przy obecnej obsadzie sędziowskiej wcale by nikogo nie zdziwiło.