Szef resortu otworzył w Poznaniu Narodową Wystawę Zwierząt Hodowlanych. Protestujący sprzeciwiają się obcięciu dotacji na tak zwany postęp genetyczny w produkcji zwierzęcej.
Przedstawiciele związków hodowców w proteście ubrali się w czarne koszulki. Przynieśli też gwizdki, którymi zakłócili wystąpienie ministra rolnictwa. Jan Krzysztof Ardanowski podkreślał, że zmniejszenie dotacji dla związków hodowców nie przeszkodzi wysokiej jakości polskiej hodowli. Minister wyliczał inne działania na rzecz rolników, między innymi, zwiększenie akcyzy od paliwa rolniczego zwracanej hodowcom bydła, a także utrzymanie uboju rytualnego w Polsce.
Zdaniem prezesa federacji hodowców bydła i producentów mleka decyzja ministra przyczyni się do wyższych cen za usługi dla rolników. Będziemy mniej konkurencyjni na unijnym rynku - podkreśla Leszek Hądzlik. I tak chcemy w miarę łagodnie podnieść cenę naszych usług, może będzie to 30 procent - tłumaczy prezes Hądzlik.
Związki hodowców mają prawo do oceny i zapisu cech zwierząt hodowlanych. Jest to jeden ze sposobów na podniesienie konkurencyjności w hodowli, przy produkcji mięsa, mleka, a także przy sprzedaży zwierząt.