Zamierzają protestować między innymi przeciwko „uciszaniu” niedawnego Gran Turismo Polonia.
Przypomnijmy, impreza została przerwana w sobotę przez Automobilklub Wielkopolski, gospodarza toru, z powodu zbyt dużego hałasu samochodowego. – Chcemy się temu sprzeciwić – mówi Szymon z nieformalnej grupy fanów aut samochodowych DLAB.
- Zdecydowaliśmy, że trzeba podjąć jakieś kroki i skrzyknąć różne ekipy motoryzacyjne z Polski. Odzew jest bardzo duży, to bardzo fajne, że nie zostaliśmy z tym sami. Różni ludzie z całej Polski są zainteresowani akcją, bo tor ma bardzo dobrą opinię, a niestety jest ograniczany, jeżeli powoli doprowadzamy do statusu drogi publicznej – przekonuje.
Zdaniem Szymona - samochody jeżdżące na torze są głośne ze swej natury, ale i tak bardziej ciche niż największe samoloty przylatujące na pobliską Ławicę. - Nie bardzo rozumiem ideę protestu, ja również jestem za tym, żeby toru nie zamykano - odpowiada Wojciech Bartz z Automobilklubu Wielkopolski. Dodaje on, że pojazdy na torze nie mogą przekraczać 96 decybeli, co jest wymogiem urzędników odpowiedzialnych za ochronę środowiska.