- To to oznacza, że pracodawca nie może go zwolnić bez naszej zgody, mimo, że Kruszyński został radnym dopiero miesiąc temu. Zgodę na ewentualne zwolnienie sejmik musi wydać podejmując uchwałę większością głosów - mówi przewodniczący sejmiku Krzysztof Paszyk.
Radny Mirosław Kruszyński nie odbiera od ubiegłego tygodnia telefonów. Na dzisiejszą sesję Sejmiku nie przyszedł.
Wykazał się głęboką indolencją w organizacji i prowadzeniu procesów inwestycyjnych. W nagrodę ulokowano go na nieodwołalnym stanowisku dyrektora regionu zachodniego /obszar 3-ch województw/ realizacji inwestycji kolejowych.
Będzie gdzie się wykazać swą "wiedzą"w realizacji inwestycji w perspektywie finansowej UE 2016-2020. A może
komuś zależy na nie wykonaniu inwestycji komunikacyjnych w Wielkopolsce.