Kierujący motocyklem zginął na miejscu. Na razie nie wiadomo co było przyczyną wypadku. Na miejscu pracuje prokurator.
Wcześniej do tragicznego wypadku doszło także na poznańskim odcinku autostrady A2. Na wysokości Lubonia osobowa mazda wypadła z drogi i uderzyła w slup podtrzymujący znak drogowy. Kierowcy auta nie udało się uratować. W miejscu wypadku utworzył się długi na kilka kilometrów korek.
Ten jadąc ze sporą prędkością w kierunku Areny, "położył" swój motor kawasaki, aby uniknąć zderzenia czołowego. Niestety, odbił się od auta, które chciał ominąć i wpadł pod inny samochód osobowy - forda focusa, który nadjeżdżał z przeciwnego kierunku z dużą szybkością. W tym zderzeniu motocyklista nie miał szans na przeżycie.
Ta wersja zdarzeń jest jednak nieoficjalna, oparta tylko na relacjach przechodniów. Rzeczywiste przyczyny śmiertelnego wypadku ustali policja.
źródło: http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/628151,poznan-wypadek-na-wojskowej-nie-zyje-motocyklista-zdjecia,id,t.html