Krzyczeli, że czują się oszukani przez poprzednią i aktualną władzę. Bezpieczny Kredyt uważają za program, który psuje rynek mieszkaniowy, dodatkowo windując ceny, z którego pieniądze trafiają do kieszeni deweloperów.
Podczas protestu przemawiało kilku działaczy. Apelowali do władz o zwiększenie zasobów lokali komunalnych i akademików, poszerzenie praw najemców, zakaz hurtowej sprzedaży mieszkań i walkę z patodeweloperką. Mówili również, że należy bronić osób zagrożonych eksmisją oraz tych, które nie płacą czynszów właścicielom z powodu złej sytuacji materialnej.
Protest zorganizowali między innymi młodzi działacze Lewicy Razem i Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów. Obyło się bez incydentów.