Trenerem zwycięskiej drużyny jest Aleksander Wiatr, który uczy swoich podopiecznych od przedszkola.
Miałem taką grupę z „szaleńcami”. Zastanawiałem się co zrobić, żeby ich wyciszyć. Przypomniałem sobie jak jeszcze pracując w szkole w Krakowie też prowadziłem zajęcia szachowe. Sposób zadziałał w przedszkolu, a potem, gdy zabrałem swoich podopiecznych do szkoły to stworzyliśmy klasy szachowe
- mówi Aleksander Wiatr.
W rozwijaniu pasji pomagali też najbliżsi krewni, którzy chętnie uczyli stawiać pierwsze kroki na szachownicy. Teraz to młodsi ogrywają starszych.
Dziadek nauczył mnie wielu rzeczy. Graliśmy na Ukrainie. Tam nie było co robić, więc zaczęliśmy grać w szachy. Gram z tatą i bratem. - Kto wygrywa, tata czy ty? - Teraz już ja. Tata od początku trochę gorzej grał
- mówili uczniowie.
Narodowy program Edukacja Przez Szachy w Szkole zrzesza 69 podstawówek z całej Polski. W turnieju finałowym wzięło udział 719 uczestników.