W zawodach wystartuje blisko 40 pilotów z 10 państw. Zawody organizuje Aeroklub Ostrowski. To są zawody widowiskowe, ale też trudne dla pilotów - podkreśla ich główny organizator Dariusz Kempiński.
Pilot ma wykonać zadanie polegające na przelocie danego układu nad wodą wokół pylonów, które mają wysokość 8 metrów. Są rozstawione jak pięć oczek na kostce, pylony są ustawione w odległości 80 m od siebie. To jest trudne, ponieważ pilot leci na prostej z prędkością przekraczającą często 100 km/h. Musi zrobić płynny zakręt, kontrolując wysokość lotu, żeby go nie wybiło, musi do tego jeszcze zapamiętać trasę, jaką ma pokonać
- mówi Dariusz Kempiński.
Motoparalotniarze koło Jutrosina będą rywalizować do 12 sierpnia. Motoparalotnia to nic innego jak paralotnia z silnikiem, który napędza ten statek powietrzny. Skrzydło jest miękkie jak w przypadku motolotni i przypomina spadochron szybujący.