Ministerstwo Zdrowia - po apelu Koalicji dla Wcześniaka - zgodziło się, by rodzice dzieci narodzonych przed terminem, zaszczepili się w grupie zero.
Klinika przy Polnej jako jeden z niewielu szpitali w Polsce - mimo pandemii - wpuszcza rodziców wcześniaków na oddziały neonatologiczne, ale z pewnymi ograniczeniami. Ustalony jest grafik, by rodzice różnych maluchów nie spotykali się ze sobą, co zmniejsza ryzyko zakażenia. Ich zaszczepienie pozwoliłoby szerzej otworzyć oddziały.
W tej chwili w Klinice przy Polnej chce się zaszczepić około 900 pracowników, to 90 procent personelu. Na razie szczepionkę przyjęła jedna trzecia z nich. Szpital, by przyspieszyć ten proces, nie wyklucza, że uruchomi na terenie placówki trzeci punkt szczepień. Dwa działają od początku akcji.
Także w placówce szczepionkę dostaliby rodzice wcześniaków, ale - jak mówi rzecznik szpitala Lesław Ciesiółka - na razie żaden z rodziców się nie zgłosił. W szpitalu leży teraz kilkanaścioro dzieci, które urodziły się przed terminem i wymagają intensywnej opieki.