Do akcji wkroczyli policjanci miejscowi oraz poznańscy. Uruchomiono też helikopter.
- Z dotychczasowych ustaleń policjantów wynika, że napastnik wszedł do placówki i groził kasjerce przedmiotem przypominającym broń. Zażądał wydania pieniędzy. Kobieta przekazała gotówkę, a sprawca schował ją do reklamówki i oddalił się w stronę ulicy Kilińskiego. Mężczyzna nie był zamaskowany. Ze wstępnych informacji policji wynika, że napastnik ukradł około 30 tysięcy złotych. W czasie napadu kasjerka była sama w banku - relacjonuje Ewa Kasińska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Śremie.
I to właśnie kasjerka wezwała policję. Sprawca napadu oddalił się z banku spokojnym krokiem. Sprawcą jest mężczyzna w wieku około 30 lat, średniej budowy ciała, ubrany w białą koszulkę z krótkim rękawem, spodnie jeansowe do kolan, białe buty sportowe, ciemne okulary, z lewej strony głowy włosy krótko podgolone, a na środku ścięte „na jeżyka”, na lewej ręce tatuaż w kształcie korony.
Policja prosi o kontakt wszystkich, którzy widzieli coś niepokojącego lub posiadają jakiekolwiek inne informacje dotyczące tego zdarzenia. Z policją można się kontaktować telefonicznie dzwoniąc pod numer. 61 28 – 15 – 211 bądź 997 albo przesłać maila na adres: dyzurny.srem@po.policja.gov.pl