"Policję powiadomiła mama dziewczynki" - mówi Radiu Poznań oficer prasowa rawickiej policji Beata Jarczewska.
Pokrzywdzona w dniu zdarzenia została hospitalizowana. Doznała ogólnych potłuczeń i zasinień na ciele. Obecnie dziewczynka jest już w domu. Dzieci pochodzą z tej samej wioski, znały się wcześniej. Z tego, co ustaliliśmy, nie było żadnych konfliktów między nimi. Chłopiec nie potrafił podać powodów swojej agresji. Nie mamy też informacji, by w rodzinie 12-latka dochodziło do domowej przemocy
- relacjonuje Beata Jarczewska.
Według portalu Rawicz24 dziewczynka miała powiedzieć ojcu, że kolega zaciągnął ją w pole kukurydzy i kazał się obnażyć. Gdy odmówiła, rzucił się na nią z pięściami. Dziecku udało się uciec.
Teraz sprawą 12-latka zajmie się Sąd Rodzinny. Policja wnioskuje o ukaranie go za demoralizację.