To z pewnością jest stan podgorączkowy. Przyczyną rosnącej temperatury jest brak dobrej komunikacji pomiędzy władzą i środowiskiem największej wiejskiej szkoły - w Słupi Wielkiej. Choć debata o szkołach trwa od tygodni, jeszcze w ten poniedziałek radni nie znali projektów uchwał oświatowych na sesję. Dziś burmistrz Środy mówi, że do likwidacji przeznaczone będą szkoły w Brodowie, Pławcach i Jarosławcu. Do "zamrażarki" idzie sprawa szkół w Starkówcu (z powodu afery z dyrektorem) oraz - w Słupi Wielkiej.
Bo dla Słupi wartością największą jest szkoła publiczna prowadzona przez gminę. Lokalna Platforma Obywatelska uważa, że miesięczna zwłoka będzie dobra dla szkoły. Bartosz Wieliński z PO zbiera u źródeł informacje o przyszłości Karty Nauczyciela. Chce udowodnić wladzom Środy, że Karta Nauczyciela jest "w rozsypce" i likwidowanie szkół publicznych z jej powodu - nie ma sensu.