NA ANTENIE: Przegląd światowych list przebojów
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Napro czy in vitro? - debata

Publikacja: 23.09.2011 g.15:27  Aktualizacja: 23.09.2011 g.16:30
Poznań
Jedna i druga strona ma jeden cel: pomagać parom, które nie mogą doczekać się dzieci. Różnica tkwi w metodach.
Dziecko się bawi - Radio Merkury
/ Fot. (Radio Merkury)

W Poznaniu trwają Dni Medycyny Perinatalnej. W piątek odbyła się debata pomiędzy twórcą naprotechnologii (metody naturalnej prokreacji) profesorem Thomasem Hilgersem a profesorem Marianem Szamatowiczem, który jako pierwszy w Polsce dokonał udanego zabiegu zapłodnienia metodą in vitro.

Podczas 2-godzinnej debaty klaskała raz jedna raz druga strona sali. Tym co jednak wyróżniało debatę spośród podobnych, gdzie ścierają się różne poglądy, była obecność na sali małych dzieci, nawet 3-miesięcznych:

https://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 8
Rychu 04.10.2011 godz. 10:10
Nie pojmuję tej kościelnego krętactwa i szaleństwa. Z jednej strony słychać płacz czy wręcz żałosne kościelne wycie, że Polska z powodu małego przyrostu wyludnia sie, a zdrugiej strony słyszymy wrzask o zbrodniczej metodzie in vitro.
Podobno jest Wolność. Jeśli tak, to katolicy niech stosują napro, a innowiercy in vitro. Bo jeśli pójdziemy kościelnym tokiem myślenia, to wtedy Polska naprawdę się wyludni, gdyż wszyscy onaniści będą siedzieć w ciężkich więzieniach za mordowanie miliardów niewinnych istnień - jakże przydatnych do życia - plemników.
Anna 02.10.2011 godz. 21:52
Pan "czytacz" jest niereformowalny i chyba nie ma szans aby zamilkł :-)). Domyślam się, że na tej sali Go nie było ale jak zwykle zionie nienawiścią.
Tak się składa, że p. Marian Szamatowicz i jego emocje pokazały jaki jest jego osobisty stosunek do wiary katolickiej a nie do metody, która miała być przedmiotem dyskusji. Muszę przyznać, że było to żenujące wystąpienie przedstawiciela - zwolennika in vitro. Pozostał niesmak i pozostało pytanie o poziom jaki reprezentuje osoba, która wychowuje młode pokolenie medyków? zastanawiam się nad tytułem "prof"...
mm 26.09.2011 godz. 20:04
Czy można prosić o ograniczenie słowolepienia "czytacza"? Przecież bzdury to wielkie! Za każdym razem... Na szczęście, kto przeczyta dwa zdania, już więcej się nie nabierze...
Józef emeryt 25.09.2011 godz. 14:45
CZYTACZU piszesz farmazony ... .Czy dziś miałeś dobre sny?
cz'ytacz 25.09.2011 godz. 14:35
W rzeczy samej, można się skołować w tych gorących dniach kampanii wyborczych,w których można powiązać jedną lub drugą akcję z deklaracjami wyborczymi .Kto deklaruje,a która informacja jest tylko zbiegiem okoliczności ...?A ja zcalę informację które tu przepływają i dodam że JEŚLI REKOLEKCJONIŚCI Z TAKIM POZIOMEM,BĘDĄ EWANGELIZOWAĆ BERLIŃCZYKÓW (tzn pomagać Papieżowi w Ewangwlizowacji)TO NIE DZIWI MNIE JAKIŚ MĘCZENNIK POĆWIARTOWANY ... .O którym oczywistych względów nikt z współbraci i wierzących nie wspomni ...,bo to wstyd dla Papieża za wszystkich tzn za jego rodaków i za poziom intelektualny ewangelizatora ... .
cz'ytacz 25.09.2011 godz. 13:12
W rzeczy samej można się skołować w tych gorących dniach kampanii wyborczych ,w których można powiązać jedną lub drugą akcję z deklaracjami wyborczymi .Kto deklaruje ,a która informacja jest tylko zbiegiem okoliczności ...? .A ja zcalę informacje które tu przepływają i dodam że JEŚLI REKOLEKCJONIŚCI Z TAKIM POZIOMEM BĘDĄ EWANGELIZOWAĆ BERLIŃCZYKÓW (tzn pomagać Papieżowi w Ewangelizacji ) TO NIE ZDZIWI MNIE JAKIŚ MĘCZENNIK POĆWIARTOWANY ... .O którym oczywistych względów nikt z współbraci i wierzących nie wspomni ...,bo to wstyd dla Papieża za wszystkich tzn za rodaków i za poziom intelektualny ewangelizatora ...
mm 24.09.2011 godz. 23:20
Czy komentarz cz'ytacz'a jest na temat? Bo jestem skołowany! :-)
cz'ytacz 24.09.2011 godz. 16:25
Od czasu do czasu taka wyborcza wieść pojawia się NA ŁAMACH i JEST OTWARTYM TEMATEM dla ogółu ...-nawet i dla obojętnych temu problemowi i nowince medyczno-technicznej ...
I już to tak stało się popularne i łamiące tabu w sferze intymnych relacji damsko-męskich ,że pomysłodawcy od marketingu poszli tak daleko że chcą w podobny sposób zapłodnić Poznań.
Czy Poznań pozwoli się w ten sposób zapłodnić?.Czy wyjdzie z tego jakieś Poznańskie Dziecię warte P-poznania ?
Pamiętajmy więc że ten temat podnieca i jest niebezpieczny ...,mimo że wydaje się że wszyscy są już uświadomieni i zaznajomieni ;
Ale przypomnę starą rekolekcyjną śpiewkę pewnego zakonnika-klechy który gromił z ambony pewną znaną mu parę zakochanych .którzy z ufnością poszli do jego słuchanki wyspowiadać się ... .
Wynikło że chłopak opowiedział o wszystkim ,co tam razem ze sobą robili "grzesznego" .A dziewczyna jak dziewczyna ...,wszystkiego nie powiedziała ... .Zabrakło tylko błyskawic i piorunów na zewnątrz kościoła w którym odbywały się rekolekcyjne nauki głoszone przez zakonnego ojczulka .
No więc nasóuwa się dylemat ,czy warto o wszystkim mówić ?.A jak warto mówić ,to może i wskazać ... .-świadczy to o szczerości intencji ,oraz otrzymania modlitewnej pomocy ze strony zainteresowanych ... .