W lipcu złożyli na ręce dyrektora placówki wniosek o renegocjację warunków wynagrodzenia. Domagali się podwyżek pensji o 1000 złotych.
Początkowo dyrektor szpitala odmawiał tłumacząc to brakiem pieniędzy.
- W piątek odbyły się rozmowy ostatniej szansy z kościańskim starostą oraz dyrektorem szpitala i ratownicy zdecydowali o zawieszeniu protestu - mówi Radiu Poznań przedstawiciel ratowników Michał Błaszkowski.
Podkreśla, że strajk został zawieszony. Mieszkańcy powiatu kościańskiego mają pewność, że karetki wyjadą do nich w razie takiej potrzeby.
Informuje, że w czasie piątkowych rozmów uzyskali od starosty zapewnienie, że ich pensje wzrosną. Kolejne rozmowy będą dotyczyć już tylko konkretnych stawek godzinowych. Michał Błaszkowski wierzy, że ratownikom uda się wynegocjować takie wynagrodzenie, na jakie liczą.
Płacowe porozumienie ratownicy z dyrekcją szpitala podpiszą na początku przyszłego tygodnia.