Do rekrutacji przystępuje co roku blisko 2 tysiące kandydatów, miejsc jest zaledwie 700. Jak mówi rzecznik AWF-u, Lidia Majdecka, w tym roku największe szanse mają uczniowie z najlepszymi ocenami, ale egzaminy ruchowe ich nie ominą.
Zrezygnowaliśmy z tych egzaminów, dlatego, że uznano, że większym ryzykiem mogło być przeprowadzenie egzaminów sportowych dla prawie 2 tysięcy kandydatów w czasie zagrożenia epidemiologicznego. Natomiast wszędzie umieszczamy informacje, że konieczne jest, aby student posiadał umiejętność pływania, bo w pierwszym semestrze będzie musiał zaliczyć pływanie w basenie. A na koniec roku obóz letni sportowy, także studenci muszą mieć świadomość, że muszą umieć pływać albo przejść przyspieszony kurs.
AWF przedłużył także swoim studentom sesję aż do grudnia. Ci, którzy nie czują się gotowi na zdawanie egzaminów sprawnościowych w czerwcu czy lipcu, mogą spokojnie poczekać do jesieni.