Mieszkańcy od dwóch lat walczą o pozostawienie zieleni przy skrzyżowaniu ulic Miedzianej i Krzywej. Wśród nich jest chorująca na stwardnienie rozsiane aktywistka Monika Piaskowy.
W 2021 roku obiecano nam park w tym miejscu. Tymczasem w planach Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, zarówno w studium, jak i projekcie miejskiego planu zagospodarowania przestrzennego, w tym miejscu, w którym stoimy, widnieje szeroka arteria drogowa, droga tranzytowa, jak przyznał rzecznik MPU, na co zgodzić się nie możemy.
Mieszkańcy zebrali ponad 1200 podpisów pod petycją i poprosili o wsparcie radnych rządzącą miastem Koalicji Obywatelskiej. Oni mieli jednak zgubić ich petycję. Dlatego w sprawę zaangażował się pochodzący z Poznania minister do spraw europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk i klub Prawa i Sprawiedliwości.
Postanowiliśmy mieszkańców wspomóc w tej sprawie, po pierwsze dlatego, że jesteśmy przekonani, że głos mieszkańców powinien być słuchany, po drugie, że uważamy, że układ komunikacyjny nie powinien burzyć spokoju mieszkańców miasta, a po trzecie, chcielibyśmy, żeby ten apel nasz i apel mieszkańców dotarł do radnych Platformy Obywatelskiej, do prezydenta miasta i żeby te plany zostały zarzucone.
Ostateczną decyzję podejmą radni podczas głosowania nad studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Sesja zaplanowana jest na 11 lipca.