NA ANTENIE: SAVE TONIGHT/EAGLE-EYE CHERRY
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Nie zgadzają się na przymusowe szczepienia

Publikacja: 29.11.2021 g.13:32  Aktualizacja: 29.11.2021 g.19:23 Jacek Butlewski
Poznań
Sprzeciwiają się uchwale o obowiązkowych szczepieniach na COVID-19. Dziś ma być głosowania przez Sejmik. Jej inicjatorem był zarząd województwa i jest popierana przez rządzącą większość.
przymusowe szczepienia protest urząd marszałkowski - Leon Bielewicz - Radio Poznań
Fot. Leon Bielewicz (Radio Poznań)

Uchwała ma formę apelu do rządu. Nie ma mocy sprawczej.

"Chcemy stanowczo zaprotestować przeciw takim niewątpliwie szkodliwym społecznie pomysłom. Stop dyskryminacji i dzieleniu ludzi" - mówi jeden z uczestników protestu przed Urzędem Marszałkowskim, Adam Strojniak.

Urząd Marszałkowski uzurpuje sobie pewne uprawnienia, których nie posiada. Nawet jeżeli to jest tylko uchwała, która jest w pewnym sensie petycją do władzy wyższych, to jest to uchwała, która wskazuje na czynności, których być nie powinno. Żaden z Polaków nie powinien być zmuszany do czynności niezgodnych z prawem, szczególnie niezgodnych z Konstytucją. Więc Polacy, musimy się jednoczyć

 - mówi Adam Strojniak.

Przed urzędem było około 30 osób. Ich przedstawiciele złożyli w Urzędzie Marszałkowskim pismo do radnych sejmiku, w którym sprzeciwiają się uchwale.

Według radnej Tatiany Sokołowskiej, dobrze, że sprawa uchwały została tak nagłośniona.

Bardzo jest to istotne, żebyśmy się szczepili, żeby ten temat był na wokandzie cały czas. Szczególnie teraz, kiedy okazuje się, że pojawił się nowy wariant koronawirusa - Omikron. On się pojawił nie tylko dlatego, że wirus ma tego rodzaju tendencję do mutowania, ale on się pojawił tam, gdzie społeczeństwa są mało wyszczepiono

 - mówi Tatiana Sokołowska.

Przeciwko uchwale są radni Prawa i Sprawiedliwości. W ich ocenie, należy propagować szczepienia, ale nie w taki sposób, bo to otwieranie kolejnego frontu sporu politycznego.

https://radiopoznan.fm/n/j6qmGx
KOMENTARZE 1
Jacek Wróblewski
dżon 29.11.2021 godz. 23:39
Do dzisiaj nie jestem w stanie pojąć, dlaczego cześć ludzi chce spojrzeć śmierci w oczy ryzykując zachorowanie. Przekracza to moje pojęcie. A gdy już przywożą mi na dyżur zdziwionego nieszczepionego z sinymi ustami i przerażonymi oczętami - po prostu sam nie wiem, czy płakać, czy złościć się, czy ostatni raz pogłaskać po głowie przed zgonem.