Do śmierci 23-latka najprawdopodobniej nie przyczyniły się osoby trzecie. Dokładne przyczyny zgonu poznamy po sekcji zwłok.
Mężczyzna wyszedł z domu na poznańskim Łazarzu w środę 7 grudnia. Pod informacją o poszukiwaniach pojawiło się dużo reakcji i komentarzy. Kilku internautów stwierdziło, że jeszcze w sobotę mężczyzna wysłał do nich zaproszenia do znajomych na portalu Facebook.
Sprawę wyjaśnia prokuratura.