Za nami pierwsza z trzech "Niedziel u Niechciców". Niedzielny muzealny festyn zatytułowano "Russów, Bruksela i Poklęków". Chodziło o przybliżenie mało znanych faktów z czasów studiów Marii Dąbrowskiej. Już wtedy podczas wakacji w rodzinnych stronach interesowała się warunkami życia najuboższej klasy pracującej na wsi. Notowała teksty i melodie najbardziej popularnych pieśni i przyśpiewek ludowych. Później te zainteresowania zawarła w tekstach literackich.
Podczas festynu można było obejrzeć m.in fragmenty brulionu Marii, który powstał, kiedy miała niespełna dwadzieścia lat.