"Dziecku, na szczęście nic się nie stało" - mówi aspirant Edyta Marciniak z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Badanie stanu trzeźwości wykazało, że w momencie interwencji 31-latek miała w organizmie ponad półtora promila alkoholu. Na miejsce wezwano również pogotowie ratunkowe. Dziecku nic się nie stało, nie wymagało ono hospitalizacji. Dziecko, decyzją sądu zostało przekazane pod opiekę najbliższej rodzinie
- mówi aspirant Edyta Marciniak.
31-latek został zatrzymany do wytrzeźwienia. Dokumentacja z interwencji zostanie przekazana do sądu rodzinnego, który podejmie decyzję o dalszym losie tej rodziny. Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo może grozić kara do 5 lat więzienia.