Jak napisała poznańska Gazeta Wyborcza, mężczyznę miały zainspirować prorządowe media. Kandydat na prezydenta RP wycofał teraz zarzuty przeciwko 41-latkowi. Mężczyzna cierpi na chorobę układu nerwowego - pląsawicę Huntingtona. Według dziennikarzy gazety, nikt nie poinformował Rafała Trzaskowskiego o chorobie autora gróźb, dlatego prezydent Warszawy złożył wniosek o ściganie. Teraz, kiedy polityk dowiedział się o stanie zdrowia Tomasza G., zarzuty wycofał. Mężczyzna opuścił więc areszt.
W wywiadzie z Wyborczą niepełnosprawny przeprosił za swoje groźby. Poznaniak jest ciężko chory: cierpi też na astmę, jaskrę oraz chorobę płuc. Przyznał, że działał pod wpływem emocji, kiedy przeczytał w mediach o tym, że prezydent Warszawy wycofał dofinansowanie turnusów dla niepełnosprawnych.